Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
baba45 121-160 POSTóW
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:08, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Lodownia istniała jeszcze na pewno w latach sześćdziesiątych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jleszcze 401-440 POSTóW
Dołączył: 27 Lis 2006 Posty: 416 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:19, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Za moich świadomych czasów juz jej nie było. Wiec to była lodownia? To juz następna do mojej kolekcji. Pałacowe lodownie mozna zobaczyc jeszcze w Darskowie, Zajezierzu i Rynowie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
baba45 121-160 POSTóW
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:46, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Lodownia w tym znaczeniu, że jakieś przedsiębiorstwo (tak mi coś majaczy, że i PSS?) wykorzystywało zamkowe pomieszczenia do przechowywania brył lodu. Nie mogły to być późne lata sześćdziesiąte, raczej tak kole połowy (jleszcze miał wtedy ze 2 latka), ale pamiętam bloki lodu ( "panierowane" w trocinach), kiedy jako dzieciaki właziliśmy wszędzie tam, gdzie nam zakazywano.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jleszcze 401-440 POSTóW
Dołączył: 27 Lis 2006 Posty: 416 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:30, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Przypuszczam jednak, że własciciele pałacu używali piwnicy w wieżyczce do tego samego celu. Własnie tak przechowywano lód w dworach - w trocinowej izolacji. W Zajezierzu lodownię pałacową też uzywano po wojnie w PGR. Do czego innego mogłaby słuzyć ta piwnica zamknieta zgrabną wieżyczką?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Balbina Moderator
Dołączył: 05 Lis 2006 Posty: 1176 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd :)
|
Wysłany: Nie 11:30, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Postanowiłam zgłębić moją wiedzę na temat lodowni i dalej nie mogę w to uwierzyć. Z tego, co piszą w encyklopedii, lód zgromadzony w lodowni w zimie, wytarczał do następnej zimy Jak to jest możliwe, że on się nie rozpuszczał? Czyżby trociny były taką doskonałą izolacją?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|