Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Balbina Moderator
Dołączył: 05 Lis 2006 Posty: 1176 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd :)
|
Wysłany: Pią 17:10, 10 Lis 2006 Temat postu: Kampania 2006 |
|
|
Zauważyliście, czyich plakatów w mieście jest najwięcej? Obecnego pana burmistrza i jego sztabu. Od jakiegoś czasu zaobserwować w mieście można masowe usuwanie ulotek informacyjnych i plakatów "konkurencji" - zostają one błyskawicznie zrywane ze wszystkich płotów i innych miejsc na otwartej przestrzeni. Nieoficjalnie dowiedziałam się, że Burmistrz zaangażował w "oczyszczanie" miasta z konkurencji straż miejską, która nocami zrywa "nie pasujące" plakaty. A co z demokracją? Z wolnością? Z prawem wyboru? Czyżbyśmy znów wracali do czasów, gdy choć wiele partii i tak tylko jeden kandydat?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
monia.wer Moderator
Dołączył: 08 Lis 2006 Posty: 918 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złocieniec
|
Wysłany: Pią 19:31, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Też słyszałam takie informacje o zrywaniu plakatów, ale bez dowodów są to tylko brzydkie pomówienia. Tak samo brzydkie jak samo zrywanie, gdyby okazało się prawdą. Poza tym dziwi mnie wiara kandydatów, że naiwny wyborca zagłosuje na najczęściej wywieszaną facjatkę na mieście. Taki prosty (żeby nie powiedzieć prostacki) marketing jest skuteczny w reklamie proszków do prania i byłby skuteczny też w wyborach, jeśli na kartach do głosowania byłyby umieszczane takie same zdjęcia, jak na plakatach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Balbina Moderator
Dołączył: 05 Lis 2006 Posty: 1176 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd :)
|
Wysłany: Pią 20:55, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Tobą. Co do braku dowodów i pomówień - masz absolutną rację. Jednak zastanawia mnie to, że takie "pomówienia" słyszę ostatnio od coraz większej ilosci ludzi... Nieważne. Mnie również śmieszy fakt, że dla niektórych ta kampania przebiega nie pod hasłem jakości, ale ilości przyklejonych nowych i zaklejonych starych plakatów... Cóż, już niedługo wszystko się wyjaśni - która metoda jest skuteczniejsza, hehe Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
monia.wer Moderator
Dołączył: 08 Lis 2006 Posty: 918 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złocieniec
|
Wysłany: Sob 21:14, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Oj w takim razie nieładnie, nieładnie. Myślę, że chłopaki (a może i strażniczka Aga) nie robili tego z własnej woli. Nasza straż miejska podlega bezpośrednio zastępcy burmistrza. Tak więc podległość służbowa zobowiązuje. A oto co straż miejska ma zapisane w zadaniach: kontrola utrzymania czystości i porządku na terenie gminy. Może plakaty się po prostu poodklejały i trzeba było je przyczepić, żeby było estetyczniej...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Balbina Moderator
Dołączył: 05 Lis 2006 Posty: 1176 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd :)
|
Wysłany: Sob 21:16, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
To już jest przegięcie.Ciekawa jestem, co robiła straż miejska wczoraj w nocy, gdy na mojej ulicy banda wyrostków demolowała śmietnik i obijała sę o lampę... Jeszcze nie było ciszy wyborczej, więc może dbała o estetykę przywieszonych plakatów...?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
monia.wer Moderator
Dołączył: 08 Lis 2006 Posty: 918 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złocieniec
|
Wysłany: Sob 21:26, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Akurat tych strażników to mamy tylu, że hej. Jeśli dwóch wiesza plakaty i dwóch skończyło zmianę, to kto ma jechać na patrol? Chyba, że komendant. żartuję oczywiście. Trzeba było zadzwonić na 997.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Balbina Moderator
Dołączył: 05 Lis 2006 Posty: 1176 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd :)
|
Wysłany: Sob 22:54, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm. Gdybym była świadkiem tych nocnych wydarzeń, możesz być pewna że bym zadzwoniła. Dobrze żyję z policją i strażą miejską, więc jeśli tylko coś mnie drażni, dzwonię, gdzie trzeba. Problem w tym, że ja spałam jak zabita (jako jedna z nielicznych mam plastikowe okna w bloku;)), ale rano sąsiadki mi się żaliły, co się w nocy działo. Tak gwoli sprostowania. Nie oszukujmy się, gdyby nasza straż miejska robiła co do niej należy, byłoby zupełnie inaczej. A że brakuje ludzi do pracy -- ciekawe dlaczego, skoro wciąż jest tylu bezrobotnych...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|