Witamy serdecznie

bagnik

Jakoś nikt nie wspomina o "wirusie filipińskim", który zgnębił byłego prezydenta. Tymczasem określenie wejdzie pewnie na jakiś czas do kanonu określeń kaca a Filipiny zaczną nam się pewnie kojarzyć w równym stopniu z archipelagiem wysp co z pijalniami piwa Wink

Jest jednak rzecz, która mnie w tym cyrku wcale nie śmieszy - mianowicie atak kilku polityków na służby sanitarne. Tymczasem muszą one reagować zgodnie z jak najbardziej sensownymi wytycznymi. Za przykład może posłużyć choćby SARS - wybuch epidemii w Hongkongu i Wietnamie spowodowały pojedyncze osoby podróżujące samolotami. Tak więc reakcja była moim zdaniem jak najbardziej właściwa Very Happy

Ibrahim

Mnie to nie bawi Sad

Raczej czuję się tą sytuacją zdegustowany. Uważam, że lewica w parlamencie jest potrzebna, chociaż mam zupełnie inne poglądy. Nigdy nie głosowałem na ten nurt polityczny i nigdy nie zagłosuję. Przykro tylko, że na jej czele stanął człowiek, który notorycznie kompromituje się. To mnie utwierdza tylko w przekonaniu, że twarze Olejniczaka i osoba Kwaśniewskiego nie odmłodziły polskiej lewicy.

bagnik

Ale lewica w parlamencie jest. Poglądy lewicowe prezentuje PIS - państwo solidarne, wszystkim po równo, itp.

monia.wer

W zasadzie bardzo pozytywnie wyszło.

Kazimierz

Bagnik - jak każdemu po równo, to spodziewaj się, że i tobie coś skapnie od PiS. Możesz się już cieszyć i oczywiście głosować na tę partię. Chyba, że nie chcesz mieć, ale takich ze świecą szukać, co by nie chcieli...

Kazimierz

Nawet wirus poznał się na Olku i go ominął szerokim łukiem, pomimo, że Olek chciał go złapać na alibi

bagnik

Kazimierz

To nie rada, to komentarz do 'wszystkim po równo'. Czy pan wie przynajmniej, do czego historycznie odsyła to hasło? Ja wiem, stąd ironia, bo jak reagować na takie bzdury głoszone przez inteligentnych ludzi.

bagnik

Próbuje mnie Pan sprowokować obrażając? Mogę tylko wzruszyć ramionami, w końcu każdy sam pracuje na swoją opinię.

Ibrahim

jleszcze

Nie dyskutuję na forum o polityce, ale lubię porozważać sprawy pojęciowe.

Chyba troszeczkę Pan naciąga Panie Ibrahimie. Tzw. lewica w historii Rzeczpospolitej od 1989 wielokrotnie ośmielała sie rozpędzacać różne demonstracje, których celem było uzyskanie świadczeń socjalnych. Można się cofnąć dalej i przypomnieć sobie jak traktowały robotnicze demonstracje lewicowe rządy totalitarne: Poznań 56, Wybrzeże 70, Radom 76, zalewanie kopalń ze strajkującymi górnikami w ZSRR itp, itp.
Jeśli przyjelibyśmy kryterium stosunku do socjalnych demonstracji to Cyrankiewicz byłby prawicowcem Smile

.
Jesli przyjmie Pan definicję, że o prawicowości decydować będzie stosunek do koscioła, to rzeczywiście PIS i LPR są prawicowe. Ale moim zdaniem będzie to definicja zawężona i jedynie na prywatny użytek. Nie ma ona cech uniwersalności. Np. Talibowie będą wtedy ultraprawicowi Smile

.

Mamy dzisiaj do czynienia z pomieszaniem kryteriów i pojęć. Jakie wyjście z tego galimatiasu? Ja uważam, że nie warto uzywać etykietek, a rozmawiać o propozycjach poszczególnych partii i zastanawiać się, czy nam odpowiadają, czy nie.

Ibrahim

Nie mówimy o postkomunie, ale o partiach lewicowych (takiej w Polsce jeszcze nie mieliśmy). Z historii - także współczesnej - znamy różne takie twory: partie pracy itp. Łączy ich hasło Wielkiej Rewolucji Francuskiej: "Wolność, równość, braterstwo". W swych programach stają w obronie fundamentalnych praw człowieka, choćby do godziwej zapłaty za wykonywaną pracę, prawa do bezpłatnej opieki zdrowotnej i edukacji, wolności wyznania i laicyzacji życia.
Tzw. lewica w Polsce po roku 1989 to nic innego jak postkomuna i z powyższymi ideami nie miała nic wspólnego. Myślę, że lewica w naszym kraju w przyszłości będzie miała jeszcze dużo do powiedzenia - zmiany społeczne w naszym kraju na to wskazują - ale będzie to lewica o innej twarzy i zasadach. Do tego czasu musi jednak upłynąć jeszcze wiele debat wyborczych. Wink

Panie jleszcze, dla mnie PiS jest oczywiście prawicowy. Proszę przeanalizować jego stosunek do konstytucji, obrony życia poczętego, roli Kościoła w państwie itp. Nic z lewicy.

bagnik

Takiej formacji idealnie pasującej pod Pana wyobrażenie, może się Pan nigdy nie doczekać Wink

Zawsze znajdą się w programie idee, które można zakwalifikować jako element nie pasujący do obrazu lewicy czy prawicy.
OK, pisząć, że PIS jest lewicą, przekolorowałem Very Happy

Nie sposób jednak zaprzeczyć, że głoszą wiele typowo socjalistycznych haseł. Skoro społeczeństwo oczekuje lewicowych poglądów, to z pewnością znajdą się one w programach różnych partii, bo w końcu politycy mówią to, co chcemy usłyszeć.
Mam jednak wrażenie, że u nas nie kładzie się nacisku na program lecz stosunek do historii - prawica to ci którzy walczyli z PZPR, lewica do nich nawiązuje. Stąd co niektórzy na samo wspomnienie, że mogą mieć coś wspólnego z lewicowym programem (choć mają), toczą pianę z ust Very Happy

Ale to już ich problem. My mamy wybrać to co nam najbardziej pasuje.
A co do wirusa filipińskiego - zaprotestował ambasador Filipin Very Happy

Powinien jednak się cieszyć z promocji. Ja na miejscu biur podróży już szykowałbym odpowiednie oferty dla turystów.

jleszcze

Dalej Pan etykietuje Smile

. Wygłasza Pan też swoje poglądy. Każdy ma jakieś, które uważa za słuszne.
Mnie zainteresowała definicja pojęć, a nie takie czy inne, słuszne, czy nie słuszne poglądy Smile

. Odniosę się więc to części "pojęciowej".
To dobrze, że napisał że "dla mnie PiS jest oczywiście prawicowy", bo kryterium, które Pan zdefiniował jest bardzo indywidualne. Jeśli Pan chce je stosować Ok, ja uważam, że jest oni bardzo zawężone.
Poniższa wypowiedź potwierdza moją ocenę:
"Proszę przeanalizować jego stosunek do konstytucji, obrony życia poczętego, roli Kościoła w państwie itp. Nic z lewicy."

"obrona życia poczętego" i "rola kościoła w państwie" to tematy pasujące właśnie do pańskiego zawężonego kryterium. "Stosunek do konstytucji" to ogólnikowe określenie musiałby Pan powiedzieć, o co Panu chodzi, żeby móc dyskutować.

PS. Z tradycji rewolucji francuskiej wywodzi sie też wiele partii prawicowych. Byłby ostrożny z jej idealizowaniem, bo na sztandarach było "wolność, równość, braterstwo", a później gilotyna ścinała "wrogów ludu", określanych tak według bardzo rozciągliwych kryteriów. Trochę nasuwają się analogie do innej Wielkiej Rewolucji Smile

bagnik