Witamy serdecznie

Ibrahim

Między jeziorami rakowskimi - dużym i małym - odkąd pamiętam zawsze był mostek. W okresie wiosennym został pozbawiony kilku drewnianych podkładów, o czym pisaliśmy na forum. Po remoncie teren wygląda następująco: zamiast mostku nasyp, a pod nim paskudna rura. Sami oceńcie. Mi ten pomysł zupełnie nie przypadł do gustu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Berek

Jeszcze tylko barierka i będzie prawie bezpiecznie... Niewątpliwie mostek ładniejszy.

monia.wer

To wygląda jak robota zostawiona w połowie. Ciekawe, czy to ma być efekt ostateczny. Może ta rura ma jakieś znaczenie dla filtrowania zanieczyszczeń?

bagnik

Z pewnością nie ma to nic wspólnego z żadną filtracją zanieczyszceń. To się po prostu nazywa "złocieniecka estetyka"

Balbina

A ja już miałam nadzieję, że jest to związane z takim szczytnym celem, jak oczyszczenie jeziorek... Sad

bagnik

Teoretycznie zabieg ten może przyczynić się latem do nieznacznego podniesienia poziomu wody w jeziorze małym i jej obniżenia w dużym. Wszystko zależy od poziomu na jakim wkopano rurę. Z pewnością jednak nie tym się kierowano. Jedyne sensowne wytłumaczenie jakie przychodzi mi do głowy to umożliwienie przejazdu samochodem. Tylko dokąd? Mostek wyglądał uroczo, teraz jest obrzydliwie, na szczęście zarośnie.

jleszcze

Motywy działania są dla mnie oczywiste. Naprawa mostka lub budowa nowego, ładnego, drewnianego to większy koszt, niz zrobienie ordynarnego przepustu. Nie mogli po prostu zasypać, bo był tam strumień, więc znalezli najprostsze, nieestetyczne i niechlujnie wykonane rozwiązanie. Rzucili rurę i zasypali. I mamy przepust.

kostek

i trochę poczekamy aż to zrobią..... szybko się raczej ten mostek nie pojawi Laughing

Balbina

Obawiam się, ze Pan jleszcze ma rację - znając nasze władze i politykę lokalną, jest bardzo prawdopodobne Sad

Ibrahim

Może przenieść post do "Atrakcji turystycznych"? Nie każde miasto o aspiracjach turystycznych może pochwalić się taką obrzydliwą rurą. Laughing

Berek

A gdyby na nasyp położyć "podłogę" z desek to by już było coś... ech... szkoda słów...

Balbina

Dobry pomysł Smile

Ibrahim

bagnik

No niezupełnie bezobsługowa, pewnie co jakiś czas trzeba będzie ją udrożnić. Może wcale nie jest to aż tak tanie w porównaniu z wymianą kilku desek w mostku. Podobne decyzje jednak dzieją się często bez logicznych przesłanek. Ot po prostu komuś się tak postanowiło Smile

Balbina

I to właśnie jest przerażające - ktoś postanowił zrobić deptak z jednej z głównych ulic, później się rozmyślił i deptak zlikwidował - może taki sam los czeka naszą kładko-groblę Wink