Witamy serdecznie

cynik9

Cz p. Wojtaszek to ta która na starym forum nie była w stanie odpowiedzieć na parę podstawowych pytań na temat projektów UE, którymi podobno miała się sama zajmować? Question

@Balbina: mam wrażenie że przed "promowaniem" warto zastanowić się właśnie nad wizją miasta, jak wspomniałem wcześniej. Promować można różne rzeczy i w różnym kierunku, ale bez odpowiedniej wizji próby promocji skończą się na chaotycznych wysiłkach tu i ówdzie.

Co na przykład oznacza hasło "budowy hotelu", już pomijajac za czyj szmal? Hotelu dla kogo? Kto ma konkretnie tam przyjeżdżać? Po co? Co konkretnie robić? W jakim czasie? Jak spędzać czas? Gdzie się stołować? Bez wpasowania tego w całościową wizje miasta tego typu "promocja" może się skończyć kosztowną klapą jak Elektor w Czaplinku.

I czemu nie zacząc promocji od prostych posunięć bez wydawania znaczących pieniędzy? - choćby dobrze widoczna budka informacji turystycznej na rynku, czynna z sezonie codziennie 8-22, z kimś w miarę biegłym w niemieckim, z całym asortymentem map, przewodników, aktualną listą kwater prywatnych, pól namiotowych, wypożyczalni, knajp, etc etc etc.

Balbina

To ostatnie poza godzinami urzędowania jest już faktem - moim zdaniem punkt IT nieźle jest zaopatrzony w mapy,foldery, informacje. A i biegły w niemieckim się znajdzie Wink

A co do hotelu - pewnie dawno Pana u nas nie było, ale ostatnio przechodząc koło stanicy wodnej (dodajmy: jedynego hotelu), zauważyłam tam gąszcz aut z przeróżnymi rejestracjami - jak widać sezon się zaczął. Niedawno chcieli mnie odwiedzić znajomi - tyle im opowiadałam o tym mieście, że chcieli je na własne oczy zobaczyć - i co? Nie mogąc się zatrzymać w żadnym hotelu, zostali zmuszeni d przełożenia terminu przyjazdu na "lepsze czasy" - ja niestety nie mam warunków by przenocować dodatkowo jakieś 6 osób. To tylko przyklad, jeden z wielu. Podobnie zresztą z naszą Drawą -spływy kajakowe są organizowane co roku. Kajakarze z całej Polski zjeżdżają na te tereny i corocznie narzekają na brak organizacji, zagospodarowania terenu przybrzeżnego etc. Przecież jakiś ogródek piwny przy stanicy wodnej, albo sklepik jakiś aż się prosi o wybudowanie! Podobnie jak wypożyczenie kajaka w Złocieńcu - nie wiem, czy jest taka możliwość?

zachar

Ibrahim

zachar

miodów pitnych nie mamy Crying or Very sad

Ibrahim

cynik9

kostek

bogdan1562

Ja też myślę, że pomysł był zły. Teraz ścieżka zdrowia została zamknięta za płotem i nie jest już ścieżką zdrowia. Very Happy

Ktoś to wymyślił i ktoś zaakceptował ...

monia.wer

Jeśli stało się tak, jak pisze kostek, to rozumiem jeszcze mniej, niż na początku. Wychodzi na to, że ścieżka nie stała się ofiarą zaniedbania, tylko została z premedytacją zniszczona. Chociaż "zniszczona" to brzmi mało dyplomatycznie Wink

- można powiedzieć, że przekształcono ją w trakt pieszy dla mniej wysportowanych spacerowiczów. Chcący doświadczyć bardziej ekstremalnych wrażeń mogą zawsze przeskoczyć przez płot Razz

monia.wer

Balbina

Z tego co pamiętam był w okolicy rynku świetny sklepik z antykami i różnymi ciekawymi rzeczami, szkoda, że tak szybko został zamknięty Sad

Brak popytu?

baba45

Ano popyt był kiepskawy, tym bardziej, że ceny za byle skorupy sięgały gwiazd.

monia.wer

To prawda ceny trochę i mnie odstraszały, a głupio tak tylko iść i oglądać Wink

Balbina

Ja pamiętam, że kupiłam tam kilka "propagandowych" pocztówek, które wśród moich znajomych zrobiły furorę Smile