Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
monia.wer Moderator
Dołączył: 08 Lis 2006 Posty: 918 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złocieniec
|
Wysłany: Pon 20:44, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
jleszcze napisał: | Złocieniecka Góra Szubieniczna (Galgenberg) to dzisiejsza góra z wieżą ciśnień. Szubienica i koło do łamania członków na tej górze są widoczne na miedziorycie Meriana z 1658 roku. Tam karano złocienieckich złoczyńców w średniowieczu chyba do XVIII wieku. |
Mnie też bardzo zainteresowały góry szubeniczne w Złocieńcu. Chciałabym zobaczyć ten miedzioryt. Czy istnieje możliwość wrzucenia jego zdjęcia tu na forum?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jleszcze Gość
|
Wysłany: Pon 21:11, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
monia.wer Moderator
Dołączył: 08 Lis 2006 Posty: 918 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złocieniec
|
Wysłany: Pon 21:29, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Serdecznie dziękuję za dreszczyk grozy. Wygląda złowieszczo, zwłaszcza, że na szubienicy jakiś strzęp się jeszcze łopocze. Musiałam to zobaczyć. Co innego czytać o średniowiecznych procesach, a co innego zobaczyć coś takiego w swoim mieście. Ciekawa jestem, czy na fali inkwizycji skazywano tu również kobiety oskarżone o czary. Brzmi to nie mniej nieprawdopodobnie, jak legendy o księżniczkach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jleszcze Gość
|
Wysłany: Pon 21:42, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
W 1538 roku w Brandenburgii wprowadzono protestantyzm, więc inkwizycja nie mogła działać w Złocieńcu.
Palenie czarownic to inna sprawa. To robili również protestanci. Według tradycji w 1612 roku na szubienicznym wzgórzu koło Budowa (tym z księzniczką) spalono wiedźmę ze Złocieńca (Hexe aus Falkenburg).
Potrafili sobie radzić z kobietami |
|
Powrót do góry |
|
|
monia.wer Moderator
Dołączył: 08 Lis 2006 Posty: 918 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złocieniec
|
Wysłany: Pon 22:23, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Oj, żeby historia się kiedyś nie odmieniła
Prawdopodobnie jedyną winą tej biednej Hexe było to, że leczyła miejscowych ziołami albo była samotna i jako taka niewygodna dla purytańskiej społeczności.
Trudno mi sobie wyobrazić, że takie publiczne egzekucje poza samym odstraszaniem (współcześnie można powiedzieć prewencją) były też w pewnym stopniu rozrywką. Takie przynajmniej przekonanie wyniosłam beletrystycznej literatury i filmu dotyczących tego okresu. Poziom humanizmu wzrósł współcześnie o tyle, że nie oglądamy transmisji z egzekucji na krześle elektrycznym. Brrr.
A co do dwóch wzgórz w Złocieńcu, zaciekawił mnie Pan w takim stopniu, że muszę zobaczyć je jeszcze raz, ale już w innym świetle. (Przynajmniej to wzgórze z wieżą ciśnień, bo tego w Budowie jeszcze nie odkryłam, wszystko przede mną )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Balbina Moderator
Dołączył: 05 Lis 2006 Posty: 1176 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd :)
|
Wysłany: Pon 22:47, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mnie również ten temat bardzo zaintrygował, zwłaszcza wieża ciśnień, gdzie bardzo często chodzę na spacery. Co do czarownic, ten temat od wieków jest moją pasją, ale przyznaję, że do złocienieckiej czarownicy nie udało mi się dokopać Najbliższa znana mi i potwierdzona w kronikach to Sydonia von Bork, która rzekomo rzuciła klątwę i doprowadziła do wyginięcia rodu Gryfitów. Czy są jakieś źródła potwierdzające naszą złocieniecką wiedźmę? I za co została skazana?:>
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:59, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Niestety, nie. Nie ma o tym w źródłach. Tylko ustna tradycja mówiła o takim wydarzeniu na wzgórzu szubienicznym w Budowie. Tę starą opowieść zapisano w 1925 roku w zbiorku z legendami. O winach nieszczęśnicy nic nie wiadomo. |
|
Powrót do góry |
|
|
Balbina Moderator
Dołączył: 05 Lis 2006 Posty: 1176 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd :)
|
Wysłany: Pon 23:01, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Szkoda W każdym razie na pewno od dziś inaczej będę patrzeć na wzgórza w okolicy Złocieńca Bardzo dziękuję
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ibrahim Administrator
Dołączył: 04 Lis 2006 Posty: 537 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złocieniec
|
Wysłany: Pon 23:46, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Och te czarownice... Ale jak to było naprawdę? Ród Gryfitów nie wyginął, ale umarł śmiercią naturalną wraz z odejściem z tego świata Bogusława XIV w 1637 r. Uważam, iż tą datę należy uznać za zmierzch stosunków Rzeczypospolitej z Księstwem Pomorskim. Od tego wydarzenia bowiem Księstwo Pomorskie stało się obiektem przetargu elektora brandemburskiego oraz Szwecji. Rozstrzygnięcie sporu nastąpiło na mocy traktatu westfalskiego z roku 1648, kiedy to Księstwo Pomorskie zostało podzielone. I tylko niewielkie lenno - tj. ziemię lęborską i bytowską - objęła administracja polska. To tyle z uwag na temat końca Gryfitów. A co się tyczy wiedźmy - to z chęcią poznam źródła, jeśli takowe istnieją...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ibrahim Administrator
Dołączył: 04 Lis 2006 Posty: 537 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złocieniec
|
Wysłany: Wto 8:51, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Niestety, nie. Nie ma o tym w źródłach. Tylko ustna tradycja mówiła o takim wydarzeniu na wzgórzu szubienicznym w Budowie. Tę starą opowieść zapisano w 1925 roku w zbiorku z legendami. O winach nieszczęśnicy nic nie wiadomo. |
Prawdopodobnie zarzucono jej zauroczenie kur w obejściu sąsiadów, a to była poprostu H5N1.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Balbina Moderator
Dołączył: 05 Lis 2006 Posty: 1176 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd :)
|
Wysłany: Śro 21:09, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ibrahim napisał: | Och te czarownice... Ale jak to było naprawdę? Ród Gryfitów nie wyginął, ale umarł śmiercią naturalną wraz z odejściem z tego świata Bogusława XIV w 1637 r. Uważam, iż tą datę należy uznać za zmierzch stosunków Rzeczypospolitej z Księstwem Pomorskim. Od tego wydarzenia bowiem Księstwo Pomorskie stało się obiektem przetargu elektora brandemburskiego oraz Szwecji. Rozstrzygnięcie sporu nastąpiło na mocy traktatu westfalskiego z roku 1648, kiedy to Księstwo Pomorskie zostało podzielone. I tylko niewielkie lenno - tj. ziemię lęborską i bytowską - objęła administracja polska. To tyle z uwag na temat końca Gryfitów. A co się tyczy wiedźmy - to z chęcią poznam źródła, jeśli takowe istnieją... |
Owszem, istnieją. Z chęcią Ci je podam, jeśli tylko spotkam się z prof. Kozłowskim, bo chwilowo wypadły mi one z głowy. Wiem że z Sydonią chodziło o jej romans z Erykiem Pomorskim bodajże i późniejszą odrzuconą miłość. Sydonia była prawdopodobnie Bogu Ducha winna, ale została samotną, starą kobietą i miała czarnego kota - to wiele tłumaczy. chociaż, z drugiej strony - nikt nie zna siły odrzuconej kobiety...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
monia.wer Moderator
Dołączył: 08 Lis 2006 Posty: 918 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złocieniec
|
Wysłany: Nie 12:05, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
jleszcze napisał: |
Palenie czarownic to inna sprawa. To robili również protestanci. Według tradycji w 1612 roku na szubienicznym wzgórzu koło Budowa (tym z księzniczką) spalono wiedźmę ze Złocieńca (Hexe aus Falkenburg).
Potrafili sobie radzić z kobietami |
Balbina napisał: | Co do czarownic, ten temat od wieków jest moją pasją, ale przyznaję, że do złocienieckiej czarownicy nie udało mi się dokopać Najbliższa znana mi i potwierdzona w kronikach to Sydonia von Bork, która rzekomo rzuciła klątwę i doprowadziła do wyginięcia rodu Gryfitów. |
A jutro czarownice mają swoje święto. Noc z 30 kwietnia na 1 maja w tradycji pogańskiej to noc Walpurgii. Pora odkurzyć miotły
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Balbina Moderator
Dołączył: 05 Lis 2006 Posty: 1176 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd :)
|
Wysłany: Nie 14:20, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe, moja miotła już od dawna jest w pełnej gotowości na to święto A żeby bardziej poczuć ten "klimat", jutro wieczorem wybiorę się w okolice Wieży Ciśnień - na wzgórze szubieniczne koło Budowa prawdopodobnie nie trafię ze swoją orientacją w terenie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Balbina Moderator
Dołączył: 05 Lis 2006 Posty: 1176 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd :)
|
Wysłany: Pon 10:54, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A co do Wieży Ciśnień jeszcze - może i zdybluję pytanie, za co z góry przepraszam, ale nigdzie mogłam znaleźć tych informacji - czy ktoś wie, kiedy ta wieża stanęła w tamtym miejscu?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|