Balbina Moderator
Dołączył: 05 Lis 2006 Posty: 1176 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd :)
|
Wysłany: Wto 1:17, 30 Sty 2007 Temat postu: Sygnowano Fabryka Trzciny |
|
|
Kultura to nie tylko nasze lokalne małe i duże problemy, dlatego postanowiłam poszerzyć nieco ten dział i umieścić coś z kultury szerzej pojętej. Ostatnio nabyłam nową płytkę - Sygnowano Fabryka Trzciny. Jest to kompilacja utworów granych przez gości słynnego warszawskiego lokalu - Fabryka Trzciny. Składanka to dwupłytowy album i sympatyczna książeczka z fotografiami z wystaw z Fabryki. Na pierwszej płytce są żywe utwory - od nowych brzmień po wesoły jazzik. Płyta druga to klasyczny jazz, w bardzo dobrym wykonaniu, m.in. L.Janerki, Możdżera i innych... Album, mimo wysokiej ceny (ok.70zł) naprawdę gorąco polecam wszystkim lubiącym posłuchać dobrej muzyki i otwartym na nowe formy sztuki (w albumie wykorzystano zdjęcia rozmaitych pracy artystów z fabryki - od aktu kobiety płynącej na dwóch lodach, po prace Andrzeja Dudzińskiego - twórcy obrazów we wnętrzu krakowskiego WSD księży Zmartwychwstańców.
Ale nie tylko o płycie chciałam tu napisać. Z tego co mi wiadomo, pan Trzciński postanowił wykupić stary, zdemolowany lokal i zrobić z niego coś wielkiego. Centrum Artystyczne Fabryka Trzciny to kompleks artystyczno-edukacyjny mieszczący się w starej, odremontowanej fabryce, przy ulicy Otwockiej 14, w dzielnicy Praga-Północ. Budynek fabryki, zbudowany w 1916 roku, jest jednym z najstarszych obiektów industrialnych prawobrzeżnej Warszawy. Początkowo mieściła się w nim wytwórnia marmolady, potem przetwórnia konserw, a w końcu siedziba zakładów Polskiego Przemysłu Gumowego (w skrócie PPG - od którego wzięły swoją nazwę słynne tenisówki "pepegi").Tę właśnie opuszczoną, zrujnowaną fabrykę odkrył kompozytor, producent muzyczny i telewizyjny - Wojciech Trzciński. No proszę - jak widać można z niczego coś zrobić. Może to chybione spostrzeżenie, ale podobnie stało się z naszym spichlerzem - przez wiele lat zapomniany, pomału wraca do świetności. Wakacyjne wystawy były naprawdę świetne, szkoda jednak, że jest to tylko sezonowa galeria... W Drahimiu na przykład, zamek i bractwo rycerskie działają cały rok - żyją według kodeksu średniowiecznego, wszystko produkują ręcznie - naprawdę warto odwiedzić tamte strony. Fajnie, że coś się w okolicy dzieje - w Siemczynie, Drahimiu, Czaplinku, szkoda jednak, że wszędzie blisko, ale jednak nie u nas...
Post został pochwalony 0 razy |
|